Ma to na celu ograniczyć ilość budowanych ekranów akustycznych, ponieważ są one brzydkie.
Dwa felietony z moim udziałem:
A jak to wygląda?
Otóż jak zawsze prawda leży po środku - ekran nie jest panaceum na wszystko, jednak może podniesienie dopuszczalnych poziomów to też nie najlepsze wyjście? Może lepiej stworzyć jakieś wyjątki od reguł, które by pozwoliły w jakiś sposób zoptymalizować ilość stawianych ekranów.
Oczywistym jest, że stawianie ekranu w odległości 5 metrów od 15. piętrowych budynków jest bez sensu, bo taki ekran i tak nie będzie dawał zadowalających efektów.
Należy zauważyć, że są to PLANY. Plany te należy dobrze przedyskutować i zastanowić się, czy takie rozwiązanie jest sensowne.
Jeśli macie jakieś sugestie czy pytania - komentujcie bez skrępowania :)