Na FB znalazłem link do artykułu Polityki: Koncerty na Narodowym: więcej głośników nie pomoże. Studnia Narodowa. Jest to artykuł, który nareszcie publicznie i szerokiemu gronu opisuje fatalny stan akustyki na Stadionie Narodowym. Podejście do tematu jest naprawdę dobre (polecam).
Źle brzmiący koncert to wina tylko akustyka
Nareszcie ktoś obala mit, że źle brzmiące koncerty to wina tylko i wyłącznie realizatorów czy techników strojących systemy nagłośnieniowe. Najlepsze jest tłumaczenie Piotra Metza po Orange Warsow Festiwal, kiedy słaby poziom akustyki tłumaczy tym, że każdy zespół miał swojego realizatora. A czy na innych dużych koncertach plenerowych, gdzie jest wielu realizatorów, jest także tak źle!?
Akustyka na dalekim planie
Bardzo mi się podoba, że poproszono o opinię osobę, która
zajmuje się akustyką i dobieraniem nagłośnienia. Pan Fidecki bardzo konkretnie opisuje genezę problemów - tony betonu bez grama elementów pochłaniających. Porusza też najlepsze: "W trakcie prac [przyp. M.Z.: wykonywanie modelu na potrzeby dostarczenia nagłośnienia] nie zetknąłem się też z żadnymi opiniami akustyków w kwestii rozwiązań architektonicznych zastosowanych na Narodowym. Bardzo mnie to zdziwiło.". Niestety dla mnie nie jest to nic dziwnego. Nagminne jest, że obiekty nie są projektowane z uwzględnieniem akustyki lub akustyka jest na dalekim miejscu za np. wizją dekoratora.
zajmuje się akustyką i dobieraniem nagłośnienia. Pan Fidecki bardzo konkretnie opisuje genezę problemów - tony betonu bez grama elementów pochłaniających. Porusza też najlepsze: "W trakcie prac [przyp. M.Z.: wykonywanie modelu na potrzeby dostarczenia nagłośnienia] nie zetknąłem się też z żadnymi opiniami akustyków w kwestii rozwiązań architektonicznych zastosowanych na Narodowym. Bardzo mnie to zdziwiło.". Niestety dla mnie nie jest to nic dziwnego. Nagminne jest, że obiekty nie są projektowane z uwzględnieniem akustyki lub akustyka jest na dalekim miejscu za np. wizją dekoratora.
Kontakt z akustykiem jak najwcześniej!
Już wielu inwestorów zgłaszało się do mnie i moich kolegów z prośbą o ratunek, kiedy wnętrze było gotowe. Wtedy wykonanie adaptacji jest czasem wielokrotnie droższe, niż gdybyśmy pomyśleli o tym od początku. Co więcej - w wykończonym wnętrzu czasem nie da się zrobić dobrej akustyki, ponieważ dokonano już takich zmian architektonicznych, których nie da się cofnąć. Dlatego od zawsze i wszędzie mówię - niech architekci kontaktują się z akustykami na jak najwcześniejszym etapie inwestycji (można np. skontaktować się ze mną :) ).
Jest nadzieja!
Niedawno jako członek Laboratorium Akustyki Technicznej miałem możliwość opiniować projekt polskiej normy dotyczącej wymagań dla czasu pogłosu i adaptacji akustycznej budynków użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego. Norma podobno w tym roku ma wejść jako zalecenie a w 2015 jako obligatoryjna! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrą stronę.
Zapraszam do komentowania i polemiki - chętnie poznam inne punkty widzenia. Komentować można poniżej lub na moim firmowym FB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz